"I śmiech niekiedy może być nauką. Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa.”
[Ignacy Krasicki]
- Przeprowadziłam właśnie dysocjację jonową chlorku sodu w podwyższonej temperaturze w rozpuszczalniku polarnym posiadającym wiązania wodorowe.
- Że co?
- Posoliłam wodę na makaron?
Szkot niesie pełne wiadro moczu do analizy. Spotyka go sąsiad i pyta: - Po co niesiesz tego aż tyle? - Żeby nie pomyśleli, że jestem skąpy!
Po pewnym czasie sąsiad znów spotyka Szkota wracającego z laboratorium z pełnym wiadrem.
- Dlaczego niesiesz to z powrotem? - Wyobraź sobie, że wykryto w nim cukier!